Rock nie jest tylko wydarzeniem. Jest sposobem myślenia i przeżywania świata. Jest próbą zrównoważenia ducha i ciała. To bardziej wiara niż umysł, w to, że istnieje miejsce, w którym niewinni i nieskrępowani, możemy cieszyć się kawałkiem własnej ziemi.

Wino to siła, wino to pragnienie, wino to przyjaźń ze światem, innym człowiekiem, sobą samym. Wino to muzyka, którą można powąchać, dotknąć i połknąć. Wino to myśl, której nie da się utrwalić, ale można powtórzyć. Wino to brzeg oceanu, który można przybliżyć do ust.

niedziela, 11 listopada 2012

Biodynamiczne wino przed zachodem słońca


Powietrze stoi, myśli krążą wokół własnego cienia. Słońce mgliście wznosi się ponad dachami, raz po raz rzucając to kremowe refleksy na bladą twarz. Wsiadam do tramwaju, uruchamiam playlistę w telefonie. Żadnych rozmów, żadnych limitów kontroli, tylko słodki przerost formy nad treścią, jak to czynią inni. A co. Billboardy składają się razem z samochodami w jeden, płynny ciąg. Pozostaje tylko serce. Dziewczyna na przystanku w bordowych martensach, włożonych w dżinsy, i tysiące innych dziewczyn, które je zakładają jesienią by podkreślić swą niezależność. Liście opadają, myśli przepadają, a potem wracają, jak pasażer zapamiętany któregoś dnia zupełnie bez powodu. Żadnych sztuczek, tylko muzyka wyrywająca się słowom, i pragnienie przelane na papier. Mały Rimbaud w architekturze miasta-świata.





Czas i miejsce akcji: Wzgórze Św. Benedykta, to tu kiedyś dostaliśmy z kolegą mandat za picie taniej Reservy z Yecli. Ale znaleźliśmy bardziej ustronne miejsce, i szansa, że panowie strażacy zajdą tu, jest mała, aczkolwiek istnieje. Ale zostawmy prawo moralne w nas i popatrzmy w gwiazdy. Otwórzmy wino, co w zgodzie z księżycem rodziło się. Pierwszą rzeczą która zaintrygowała nas, to fakt iż wino w części powstało z czarnego muskatu zwanego Muscat de Hambourg, na którego można popatrzeć sobie tutaj, i carignan. Niestety producent nie podaje w jakich proporcjach odmiany te zostały użyte, a wino jest wyprodukowane pod emblematem Vin de France czyli dawne Vin de Table (wino stołowe), więc zakres użycia danej odmiany nie jest regulowany.  Nic to, jak mawiają współcześni szamani. Zasadźmy ziarno i słuchajmy głosu serca. Poszukajmy człowieka w tym winie, i psa. Tak, nie przesłyszeliście się, nazwa tego wina to Bogus, bo tak podobno nazywa się pies, który razem z winiarzami tańczy po winnicy, kiedy odbywa się pierwsze cięcie winorośli w lutym. W lutym odszedł kiedyś w zaświaty Warhol, a Patti Smith o tym napisała. Ale szybko wróćmy do butelki. Tak, ten luty to nie tak bez kozery, bo po niedługiej chwili wino nam co nieco przymarzło. 4 listopada w okolicach godz. 15. w tych szerokościach geograficznych robi swoje. No, ale chcieliśmy, chcieliśmy bardzo napić się wina jeszcze w tym roku "na" otwartej przestrzeni, i to czerwonego. I to biodynamicznego.

                                         
                                           Zasady biodynamiki w telegraficznym skrócie:


● Rudolf Steiner – XX w.
● Kompost z dodatkiem poroża (gleba)
● Siła planet czyli wpływ kosmosu
   (9 „naszych sprawiedliwości” i 12 konstelacji słońca i księżyca)
● Kalendarz siewny
   (wpływ Ziemi, zachód i wschód słońca)
● Brak uniwersalnych reguł
   (duch winnicy i serce winiarza)

obraz dawno temu wykopany z internetu



A tak przedstawiają się nuty smakowe:

Nos: z początku mineralno-stajenny, potem ziemisto-kawowy, kolega jeszcze mówił o morskości (wino nie banalne bez wątpienia)
Usta: zdecydowanie bardziej owocowe, ciemne owoce, jeżyna, trochę pestki, ale i nuty lekko czekoladowe. Potem gdy spróbowaliśmy wina, gdy powróciło do odpowiedniej temperatury, uwydatnił się przyjemny nieprzesadzony owoc z miękką i średnio ciężką strukturą. Wino warte zachodu.

Wino przegryzaliśmy standardowo bagietką, i camembertem.

Potem poszliśmy na piwo i herbatę
piwo i piwo
calzone
klasycznie strasznego hamburgera (setkę), mięso wyglądało jak krzyk ludzkości
albo kamienia
i na pizzę we włoskim bistro

A na koniec walneliśmy jeszcze po kielichu w bramie :)


                           


Wino jest dostępne we Francuskim Gąsiorku





1 komentarz: